daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Jasieniowa

  • DST 34.80km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.98km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 kwietnia 2014 | dodano: 19.04.2014

Takie tam kręcenie się po goleszowskiej górce. Bocznymi dróżkami do Goleszowa. Kilka zjazdów na skoczniach a potem na trasach Jasieniowej.

Skocznie w Goleszowie
Skocznie w Goleszowie
Na progu skoczni
Na progu skoczni
I slad po zjeździe
I ślad po zjeździe
Zjazd z małej skoczni
Zjazd z małej skoczni
Widok z Jasieniowej na Ustroń
Widok z Jasieniowej (518 m.) na Ustroń
Widok znad urwiska na Małą Czantorię
Widok znad urwiska na Małą Czantorię
W dół jest taki zjazd. Zjazd zwany
W dół jest taki zjazd. Zjazd zwany "zjazdem za 10". Podobno zjechał tam Wojtek Śliwka
Zjazd od dołu
Zjazd od dołu

"Zjazd za 10"
Zjazd w całej okazałości
Zjazd w całej okazałości
Skalny wąwóz
Skalny wąwóz
Skalny wąwóz
Skalny wąwóz
Z wąwozu eównież fajny zjazd do
Z wąwozu również fajny zjazd do "Księżyca"
Zjazd do
Zjazd do "Księżyca"
A tymczasem Jeziorko Księżycowe wyschnięte
A tymczasem Jeziorko Księżycowe wyschnięte
Jakaś tam trasa w lasku
Jakaś tam trasa w lasku
Trasa na Jasieniowej
Trasa na Jasieniowej
Zjazd
Zjazd

Route 2,564,745 - powered by www.bikemap.net


Kategoria Rower


komentarze
Marek87
| 22:51 poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | linkuj Dajżesz człowieku spokój z tym kamieniołomem :). Wszystko fajnie, pięknie ale w niektórych przypadkach szkoda życia :).
gustav
| 18:16 niedziela, 20 kwietnia 2014 | linkuj Myślałem, że jak skocznia, to jakieś skoki będą ^^
k4r3l
| 08:47 niedziela, 20 kwietnia 2014 | linkuj No tak cyrkowe umiejętności pożądane w tym przypadku, hehe.
andrzejr76
| 21:44 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Księżyc już w tamtym roku był wyschnięty [url=]https://www.youtube.com/watch?v=hejW--nfqlw[/url]
daniel3ttt
| 21:24 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Zjazd za 10 to w skali 10/10 :) Początek jest mega techniczny, chyba ze dwa zeskoki (jak w cyklotrialu), ciasne i strome agrafki tak że dupą niemal o kolo trzeba szorować żeby nie fiknąć. Do tego obsypujące się kamienie. Nie wiem tylko czy W. Ś. zaczynał z samej góry czy kilka metrów poniżej pierwszego uskoku.
k4r3l
| 20:47 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Zjazd za dychę? Za 10 tysięcy może bym i zjechał :) Fajne ścieżki dziś pokazałeś, ta banda na drzewie świetna, hehe.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!