Mały Jaworowy
-
DST
102.64km
-
Czas
04:32
-
VAVG
22.64km/h
-
VMAX
64.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedawno napisałem Sebastianowi (Gustawowi) z Rybnika żeby przyjechał kiedyś do Cieszyna to pojeździmy po czeskich hopkach.
Szybko odpisał mi że może wpaść w ten weekend. Zapowiadali fajną pogodę więc umówiliśmy się na sobotę. Mnie bardziej pasowała właśnie sobota i to z rana. Dla Gustawa wiązało się to z jeszcze wcześniejszym wyjazdem ale chłopak jest twardy i przybył o godz 9:00 pod zamek książąt cieszyńskich do stolicy Księstwa.
W planach były dwie górki.
Pojechaliśmy do czeskiego Trzyńca a potem przez Oldrzychowice do Tyry.
Źródełko w Tyrze
Seba na podjeździe
No i wyjechaliśmy sobie na Mały Jaworowy 945 m n.p.m.
Nieco dalej wznosi się Jaworowy 1032 m. ale ta góra to już tylko dla MTB
Widok na Beskid Śląski
Widok z Małego Jaworowego na pn. W oddali Cieszyn
Zjazd z Małego Jaworowego do połowy tak samo jak podjeżdżaliśmy a potem inną drogą do Oldrzychowic.
Miejscami po dywaniku z liści
Końcówka zjazdu
Następnie pojechaliśmy malowniczą trasą pod górami przez Guty, Smilovice do Komornej Lhotki
Guty (ja ja gut gut) ...dame se dolu a potem horu, zas dolu a horu itd.
Niestety nie było już czasu żeby uderzyć na następną górkę czyli Ropiczkę (913 m)
Może następnym razem.
Powrót przez Hnojnik, Velopoli, Ropice i Czeski Cieszyn.
W Cieszynie się rozstaliśmy. Ja do domu na obiad i do pracy na 14 godz. a Sebastian pojechał dalej trzaskać kilometry. Może jeszcze jeździ:)
Dzięki Seba za wspólne kręcenie.
Pracę skończyłem o 18 godz. Powoli robiło się już ciemno ale i ja nieco sobie jeszcze dokręciłem po Czechach. Czeski Cieszyn - Podobora - Louky - Chociebuż - Mistrzovice - Konakov - Horni Żukov - Dolni Żukov - Czeski Cieszyn.
Podobora Rybi dom
Chociebuż
-maly-jaworowy-z-sebastianem/
Kategoria Rower
komentarze