daniel3ttt prowadzi tutaj blog rowerowy

Pod Mały Jaworowy

  • DST 48.71km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Sprzęt Kellys Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 sierpnia 2013 | dodano: 17.08.2013

Po pracy czyli o 18:30 pomyślałem że pojadę sobie na Mały Jaworowy. Jadąc w kierunku przejścia granicznego zauważyłem rowerzystę wnikliwie studiującego mapę. Przystanąłem i pytam czy coś pomóc. Gość do mnie po czesku że szuka drewnianego kościoła. ???
- Tu zaden dreveny kostel wubec neni.
- Ale jo mam to na mapie.
Rzeczywiście na ksero mapy (czeskiej) miał jak byk zakreślony kościół w Cieszynie-Pastwiskach i opisany "dreveny kostel".
Pogadaliśmy chwilę. Okazało się że przyjechał z Vyskova koło Brna i jedzie od źródła Olzy. Dalej do Karwiny, Bohumina i jakoś tam dalej będzie kombinował.
Zwiedził Cieszyn i nim dojedzie na nocleg pod chmurką gdzieś za Karwiną to chciałby jeszcze coś ciekawego zobaczyć w okolicy.
Zaproponowałem mu żeby pojechał do Podobory zajrzeć na Archeopark i pokręciłem ten odcinek z nim.
Stamtąd nawrót i w stronę Małego Jaworowego.

Dojechałem pod Mały Jaworowy, w bufecie kupiłem sobie zimną Kofolę i baton Margot

Fajnie się jechało, przyjemna szutrówka...

...a tu telefon dzwoni. Zasięg Orange łapie nawet w Czechach pod M.J?
Telefon od żonki czy skończyłem już pracę? ...:/ !@#$%^&*()
No i musiałem wracać bo ważna sprawa...
-pod-mjaworowy/

A teraz (0:00) sprawdzam sobie relację on line z MRDP.
Kibicuję oczywiście Wojtkowi G.


Kategoria Rower


komentarze
k4r3l
| 09:20 niedziela, 18 sierpnia 2013 | linkuj Ja to bym się nie dogadał z Czechem, nie ma bata :)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!