Cieszyn i Czeski Cieszyn
-
DST
22.86km
-
Czas
01:00
-
VAVG
22.86km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem na godzinkę na rower
Kategoria Rower
Dzięgielów, Cisownica
-
DST
36.90km
-
Czas
01:23
-
VAVG
26.67km/h
-
VMAX
52.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po pracy, między deszczem a deszczem.
Kategoria Rower
Po okolicy
-
DST
44.46km
-
Czas
01:47
-
VAVG
24.93km/h
-
VMAX
56.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i praca. Po pracy którą skończyłem wcześniej zrobiłem sobie rundkę w okolicach Czeskiego Cieszyna. Ropice, Żuków, Koniaków, Mistrzowice i Kocobędz
Po deszczu drogi jeszcze mokre
Widoczek na Beskidy
Kategoria Rower
Łysa Góra - zachód słońca
-
DST
90.24km
-
Teren
4.00km
-
Czas
03:48
-
VAVG
23.75km/h
-
VMAX
74.10km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słońce zachodzi kwadrans przed 21 godz. wiec wychodziło na to że muszę się konkretnie sprężać. Na slickach z Cieszyna jak przycisnę to dystans na szczyt liczący ok 44 km pokonuję w 2 godz z kilkoma minutami. Teraz na kołach mam opony 2,1 a na dodatek tylna to zamulacz B'twin z Decathlonu.
18:30 ruszyłem z kopyta napakowany łazankami przez co udało mi się trzymać średnią 30 k/h do Wyżniej Ligoty;) Po drodze i tak się jeszcze zatrzymałem na Kamenitym bo był tam jakiś festiwal rockowy i kawałek dalej musowo na fotkę.
Trzycież
Stała miejscówka na Kemenitym
Od Raszkowic zaczyna się już pomału pod górkę. Tym razem wybrałem sobie wariant przez dolinę Jastrzębią i tak mi się wydaje że jest to najszybsza opcja. Podjazd zaczyna się na poziomie ok 510 m n.p.m. czyli o 100 niżej niż podjazd z Papezova. Początek między domkami jest łagodny ale po wjeździe w las nachylenie wzrasta. Szybko zdobywa się wysokość i pewnie czasowo zanim dojedzie się do Papezova to tutaj jest się już na ok 800 m. Asfalt kończy się na wys. ok 900 m. i dalej jest szutrówka. Szutrówką jedzie się jednak dosyć szybko bo nachylenie niewielkie. No i osiągamy w końcu asfaltówkę z Papezova na ok 1080 m. i jest to już 6 km tego podjazdu. Zostaje jeszcze 2,5 km na szczyt.
Na podjeździe
Podjazd
Na asfalcie nie mogłem odpuszczać gdyż nie wiedziałem dokładnie o której przypada zachód słońca.
Z domu na szczyt wyszło mi 2 godz i 8 min.
Łysa Góra 1324 m. zdążyłem idealnie
Na zachód słońca czekało na szczycie sporo ludzi
Zachód słońca z Łysej Góry
No i zachodzi
No i zachodzi
Widoczek na wschód
A tu już na dole
Kategoria Rower
Ostrawa Michałkowice
-
DST
74.41km
-
Czas
02:46
-
VAVG
26.90km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dla odmiany pojechałem dzisiaj na niziny. Ścieżką rowerową prowadzącą bulwarami Olzy do Karwiny a potem przez Dąbrowę i Orłową do Rychwałdu. W planie a właściwie bez planu były Antoszovice i Koblov jednak coś pobłądziłem i wylądowałem w Michałkowicach. Czas wyjazdu nieco późny a w dodatku zaczęło się chmurzyć i jeszcze telefon się rozładował. Już tam nie jechałem. Powrót przez Pietwałd, Orłową, Suchą i Stonawę.
Potem jeszcze do pracy.
Karwińskie morze
Kategoria Rower
Filipionka i Mały Szaniec
-
DST
108.58km
-
Teren
6.00km
-
Czas
04:50
-
VAVG
22.46km/h
-
VMAX
67.80km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Górki, górki, górki. Trasa taka jaką bardzo lubię.
W planach na dzisiaj była Pietraszonka ze wzgórzem Filipionka oraz Mały Szaniec na wzgórzu Valy. O skałach na Filipionce powiedziała mi niedawno Natasza z OXa, która mieszkała kiedyś na Pietraszonce. Naprawdę uroczy to zakątek Istebnej pod Karolówką i Baranią Górą. Kto jeszcze tam nie był niech żałuje i czym prędzej zajrzy. Drugi cel czyli Mały Szaniec to jeden z ciekawszych obiektów wchodzących w skład umocnień rejonu Przełęczy Jabłonkowskiej (Szańce Jabłonkowskie). Główny szaniec ma kształt sześcioramiennej gwiazdy. Poza nim na grzbiecie wzgórza były jeszcze trzy czworoboczne (30x30 m) reduty a całość łączył ok 2 km wał.
Mały Szaniec prawdopodobnie został wybudowany za życia ostatniej księżnej cieszyńskiej Elżbiety Lukrecji (ok 1645 r.). W owym czasie trwała Wojna 30-letnia i bardzo realnym stało się niebezpieczeństwo połączenia wrogich wojsk węgierskich Juraja I Rakoczego z wojskami szwedzkimi. Zabezpieczano zatem wszystkie możliwe przejścia i newralgiczne punkty budując ziemne umocnienia.
Obecnie Mały Szaniec leży po słowackiej stronie granicy a tam właśnie Słowacy wybudowali drogę ekspresową ze Zwardonia do Czadcy. Zniszczono spory odcinek wału biegnącego grzbietem, ale na szczęście główny szaniec jak i trzy czworoboczne reduty zostały nie tknięte.
Wisła
Wisła Czarne
Doliną Czarnej Wisełki a potem czerwonym szlakiem na grzbiet Stecówki
Czarna Wisełka
Na podjeździe czerwonym szlakiem
Pietraszonka
Pietraszonka
Pietraszonka
Chatka ATK
Filipionka
Pietraszonka zjazd łąką
Filipionka
Filipionka
Zjazd do doliny Olzy
Zbiornik Gańczorka
Podjazd na Koniaków
Widoczek na Baranią Górę
Złoty Groń
W dolinie Czadeczki
W dolinie Czadeczki
Szlak ku granicy
Wiadukt na Słowacji
Nie jechałem jednak do Czarnego tylko zakręciłem i wyjechałem na Mały Szaniec
Podjazd na Mały Szaniec
Wjazd na Mały Szaniec
W lecie na wałach rosną drzewa i krzaki. Najlepiej odwiedzić to miejsce gdy nie ma liści i traw. Wtedy wyraźnie widać zarys wałów i fosy.
Mały Szaniec na mapie
Ekspresówka w stronę Zwardonia
Ekspresówka w stronę Świerczynowca
Obok ekspresówki zrobili też drogę asfaltową
I dalej
Dalej droga biegnąca obok nie jest jeszcze ukończona. Zawróciłem i kawałek pojechałem grzbietem, gdzie częściowo zachował się wał łączący szańce. Potem leśną ścieżką przejechałem do Jaworzynki na Trzycatek
Wał na grzbiecie
Tu już Polska i Jaworzynka
Trzycatek
Z Jaworzynki udałem się na przejście w Hrczawie i wróciłem przez Bukowiec i Jabłonków
Widok na Słowację
Przed granicą
Zjazd do Bukowca
Źródełko koło Jabłonkowa
Widoczek na Kozubową i Ostry
Potem jeszcze do pracy
Kategoria Rower
Wierzniowice
-
DST
89.63km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:20
-
VAVG
26.89km/h
-
VMAX
55.90km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wierzniowice, po czesku Věřňovice, po niemiecku Willmersdorf. Niewielka miejscowość w Czechach w powiecie karwińskim koło Dolnej Lutyni. Położona nad rzeką Olzą, przy granicy z Polską. Tam właśnie dzisiaj się wybrałem choć nic ciekawego tam nie ma. Lajtowa przejażdżka po płaskim przed pracą.
Ścieżka rowerowa nad Olzą w Karwinie
Dziećmorowice
Wierzniowice kaplica św Izydora
Olza w Wierzniowicach
Most przez Olzę
Koło autostrady A1
Łaziska
Widoczek na Czechy
Godów
Gołkowice
Petrovice
W Zebrzydowicach
Widoczek z Gumien
Potem jeszcze do pracy.
Po pracy nieco naokoło do domu.
Kategoria Rower
Łysa Góra
-
DST
113.76km
-
Teren
10.00km
-
Czas
04:58
-
VAVG
22.90km/h
-
VMAX
78.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponownie wybrałem się na Łysą Górę. Tym razem wyjazd o niebo trudniejszym szlakiem niż asfaltówka czy jakieś szutrówki.
Łysa Góra z Noszowic
Kawałek z jakimś kolarzem
Na gródku w Lubnie
Łysa z Nowej Wsi
Wodospadzik na potoku Satina
Przez kanion
Satina
Satina
Podjazd z Malenowic
Widoczek z podjazdu
Początek szutrami i trochę asfaltu na 700 m
Na czerwonym szlaku
Z podjazdu czerwonym
Wieża na szczycie
Sporo odcinków z ułożonych kamieni
Na Łysej
Na Łysej
Wieża
Na Łysej
Na szczycie
Na Łysej
Widoczek
Szybowiec nad Łysą
Widoczek
I na dole
Konik
Na powrocie
W Cieszynie zajrzałem jeszcze na stare miasto
Cieszyn
Kategoria Rower
Girowa oder Hexenberg
-
DST
103.54km
-
Teren
10.00km
-
Czas
04:42
-
VAVG
22.03km/h
-
VMAX
67.50km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniosło mnie dzisiaj na Girową i do Hrczawy. Potem przez Kozove Vrsky na Słowację do Czarnego.
Widoczek na podjeździe
Girowa to szczyt o wysokości 840 m. znajdujący się pomiędzy czeską Przełęczą Jabłonkowską a polską wsią Jaworzynką.
Obok Goduli i Gańczorki (też na G) należy do takich tajemniczych i owianych legendami wzniesień.
Jej zniekształcona nazwa ma się ponoć wywodzić od bacy Jury a konkretnie od Jurowej Łąki (potem Gurowa i Girowa), którą miał on podarować dzieciom poległych pasterzy. Na górze miała się bowiem rozegrać kiedyś bitwa między pasterzami a zbójnikami. Miejsce pochówku zbójów miało być od tej pory przeklętym i przez wszystkich unikanym.
Przez wieki góra stała na granicy Księstwa Cieszyńskiego i strzegła by wróg nie przedostał się przez gęste lasy zwane Zapowiedzią. Na jej stokach i grzbiecie pobudowano też szereg szańców i umocnień, które ciągnęły się od stoków Połomu po Ochodzitą w Koniakowie. Niezamieszkana i owiana mroczną legendą, była więc Girowa uważana za
miejsce zlotów czarownic, a skalne urwisko pod jej szczytem nazywano
„Diabelskim Młynem”.
Na starych mapach pisano nawet dwie nazwy Girowa i Hexenberg
Mapka okolic Girowej z 1772 r. Po prawej stronie Mały Szaniec - Kleine Schantz.
Chata Girowa
Podjechałem na szczyt ale dopiero na zjeździe zorientowałem się że zdjęcie się nie zapisało.
Poniższe zdjęcie to podobny widok
Mała Fatra w oddali
Podjazd na Komorowski Gruń
Jaworzynka. W oddali Ochodzita i Tyniok
Hrczawa i wiadukt na Słowacji pod którym niedawno przejeżdżałem.
Kościół w Hrczawie
W środku
Hrczawa
Wzgórze gdzie stał szaniec Hrczawa (Hirzawe)
Szaniec Hrczawa na wycinku mapy z 18 w.
Z szańca pojechałem na słowackie wzgórze Kozove vršky
Kozove vršky
Wzgórze Valy
Właśnie robiłem zdjęcie kiedy usłyszałem szelest za plecami
Sarenka
Były dwie i wygląda na to że dzisiaj przyszły na swiat
Čierne czyli Czarne
Wiadukt nad doliną Czarnego potoku
Na trasie ze Zwardonia do Czadcy jest 5 takich wiaduktów i tunel
Czarne i następny wiadukt
Świerczynowiec
Słowacka wieża Eifla
Podjazd na Przełęcz Jabłonkowską obwodnicą
Owce nad przełęczą
Mosty u Jabłonkowa
Nawsie
W drodze powrotnej fajnie się cisnęło z wiatrem w plecy.
Potem do pracy.
Po pracy zajrzałem jeszcze na Święto Trzech Braci do Czeskiego Cieszyna i do nas.
Kategoria Rower
Noszowice
-
DST
50.62km
-
Czas
02:00
-
VAVG
25.31km/h
-
VMAX
57.40km/h
-
Sprzęt Kellys Magnus
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po okolicy. Ropica, Gnojnik, Dobracice, Noszowice. Powrót starą drogą przez Toszanowice i Trzanowice.
Potem jeszcze do pracy.
Ropica
Dobratice
Noszowice
Kategoria Rower